Jedne dzień, dwie historie, potężna dawka optymizmu 🙂 🙂
Pierwsza historia…
Miałem okazję wręczać jedną z nagród na Festiwalu Filmowym Slavangard. Cała impreza była przygotowana w pełni przez studentów, a była tak bardzo profesjonalna, że do dziś jestem pod wrażeniem! Każdego, kto nie docenia młodych, albo nie inwestuje w młodych… zapraszam za rok na Slavangard. To niezwykłe co oni robią w tak młodym wieku. Co będzie za kilka lat? Z przyjemnością zaobserwuję!
I druga…
Prowadziłem konferencję na największym spotkaniu Rycerze Kolumba w Polsce, czyli na konwencji stanowej. Poznałem tam człowieka, który współtworzy ten ruch w USA (a jest to największa na świecie katolicka organizacja świecka o charakterze charytatywnym) . On też sprowadzał Rycerzy do Polski. I ten człowiek, który – tak myślę, naprawdę wiele widział – mówi mi, że oni (Amerykanie) są daleko, daleko za Polakami w wykorzystywaniu Internetu w ewangelizacji i promocji chrześcijaństwa. Ciekawe… prawda?