I jak my wrócimy z tego lotniska…?
Ostatnich kilka dni spędziliśmy z rodziną w Rzymie. Polecieliśmy tam, by dać chrześniakowi prezent z okazji Pierwszej Komunii Świętej. Padam. Ale muszę opowiedzieć Wam o tym, co wydarzyło się wczoraj. Bo to historia banalna, ale tak mocno budująca entuzjazm, że zaraz wybuchnę! 🙂
Więcej