Moi Drodzy!
Mniszki z Jarosławia, o których piszę wykonują nieprawdopodobną pracę dla dobra ludzi i Kościoła. Jako zakon kontemplacyjny są modlitewnym filarem Kościoła. A jako wspólnota są zawsze otwarte na pomoc ludziom. Ale teraz to one potrzebują wsparcia.
Wiele lat temu pisałem już w ich sprawie i po tym mailu wydarzyło się coś co pamiętam jako cud. Naprawdę! Siostry były w bardzo trudnej sytuacji, ale bardzo wiele osób im pomogło i wyszły z totalnej ruiny.
Ale teraz też potrzebują pomocy, bo są na ostatniej prostej w ukończeniu dzieła ewangelizacyjno-edukacyjnego (tj. Mikołajkowego Przedszkola im. św. Jana Pawła II). Jeśli sytuacja finansowa i epidemiologiczna pozwoli, to mogłyby we wrześniu rozpocząć historyczny pierwszy rocznik w przedszkolu.
Aby zobaczyć o to chodzi, to zobacz ten teledysk! Oto jak budują małe dzieci…
A ten post piszę, bo siostrom do ukończenia projektu brakuje bardzo niewiele. To już ostatnia prosta. Wykończenie, wyposażenie… Tak niewiele jeszcze trzeba, ale… to jednocześnie dużo, jak na ich możliwości. Bo żyją skromnie i właściwie wszystko co mają przeznaczają na przedszkole.
Jeśli macie możliwości, to polecam je Waszemu sercu. Każde, nawet najmniejsze wsparcie da wielki efekt. Siostry już wielokrotnie się o tym przekonały.
Wsparcia można dokonać tutaj: http://zrob1malykrok.pl/jak-pomoc/ lub przelewając darowiznę na konto zakonu:
Klasztor Sióstr Benedyktynek
Subkonto przedszkolne: 53 9096 0004 2001 0000 3766 0004
Tytułem: Darowizna na cele kultu religijnego
Za kilka tygodni prawdopodobnie odwiedzę Jarosław i wtedy z radością zamieszczę w internecie kilka zdjęć pokazujących determinację i pracowitość sióstr.
Oczywiście polecam je także Waszym modlitwom. Bo szczególnie matce przełożonej – s. Barbarze, jest ona potrzebna w tym trudnym czasie.
Dzięki wielkie! :))
